K.S. Plomien Polomia
Forum stworzone na potrzeby kibicow Klubu Sportowego Plomien Polomia
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum K.S. Plomien Polomia Strona Główna
->
Mecze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Pierwszy zespol K.S. PLOMIEN Polomia
----------------
Mecze
Sparingi
Opinie o druzynie
Zawodnicy i transfery
Typuj 11-stke wszechczasow i trenera
Pozostale druzyny Polomi
----------------
Opinie
Ciekawe mecze
Zarzad
----------------
Zarzad i inni
Klub zawodnika bylego i obecnego
----------------
Zawodnicy byli i obecni
Wspolpraca
----------------
Wspolpraca na forum lub stronie Polomi
Administracja
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Maxey
Wysłany: Pią 21:40, 30 Maj 2008
Temat postu: Górnik Radlin - Płomień Połomia 0:2 (31.05.2008)
Górnik Radlin - Płomień Połomia 0:2 (0:0)
Oślizlok 61 - 0:1.
D. Wita 86 - 0:2.
Nowakowski
K. Wita
Michałek
Kubów
P. Pawela
Mazur (46 D. Wita)
Wroński (75 A. Wita)
Brachman
Kindalski
Kusztal
Oślizlok
Pierwsza połowa wyglądała tak, jakby żadnemu z zespołów nie zależało na zwycięstwie. Więcej bezładu niż składnej gry. Na pewno zawodnikom nie pomagał upał, ale kibice czuli się nieco rozczarowani. Brachman szukał szczęścia uderzając parę razy z dystansu, w najlepszej sytuacji strzelił nieco za nisko i bramkarz zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. W obronie ambitnie, a co najważniejsze skutecznie i czysto walczył Paweł Pawela, widać chciał wykorzystać swoją szansę pod nieobecność zawieszonego za czerwoną kartkę Cichego. Pod koniec pierwszej połowy dwie sytuacje z rzutów rożnych stworzył sobie Płomień, ale przy pierwszej oberwał słupek, zaś przy drugiej sędzina boczna dopatrzyła się spalonego.
W drugiej odsłonie tego spotkania mieliśmy do czynienia z grą w stylu "akcja za akcję". Ciężar gry przenosił się z jednego pola karnego w drugie. Gospodarze uderzali zazwyczaj Panu Bogu w okno, także Nowakowski nie wyglądał na zbytnio zdenerwowanego. Po 15 minutach od wznowienia gry przyjezdni cieszyli się z bramki. Rzut rożny, piłka odbita od któregoś z zawodników trafiła na prawą stronę i 16 metr, a tam Oślizlok celnie strzelił po długim rogu. 2 minuty później kolejna szansa po rzucie rożnym - swój wzrost wykorzystał Kubów, lecz po uderzeniu głową piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. Radlin próbował odrobić stratę, ale tak jak wcześniej, wszyscy strzelali na wiwat spoza pola karnego. Dalej nie udawało im się dotrzeć, dzięki dyrygującemu obroną Michałkowi. Młodzi niech się od niego uczą, jak się ustawiać i prostym zwodem oszukiwać napastników. Kusztal mało dziś widoczny, ale po poprzednich meczach można mu to wybaczyć. Kolejnej bramki szukał Oślizlok, lecz dobierał sobie wybitnie niewygodne pozycje do zaskakiwania bramkarza. Po jednym ze starć lekko kuśtykać zaczął Wroński, zmieniony niedługo przez Adama Witę. Miejmy nadzieję, że to było tylko chuchanie na zimne i naszemu zawodnikowi nie przytrafiła się jakaś przykra kontuzja. Wprowadzony w przerwie meczu Darek Wita dokazywał w ofensywie na lewym skrzydle. Mało z tego było pożytku do 86 minuty. Otrzymał podanie z linii obrony, po czym odwrócił się, zbiegł do środka w okolice 20 metra mijając jednego z graczy Górnika i ładnym lobem założył bramkarzowi piłkę za kołnierz. Przed końcowym gwizkiem gospodarze chcieli zdobyć choć honorową bramkę, ale dziś mieli wyraźnie rozregulowane celowniki i wynik spotkania nie uległ zmianie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin