 |
K.S. Plomien Polomia Forum stworzone na potrzeby kibicow Klubu Sportowego Plomien Polomia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxey
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:26, 01 Cze 2007 Temat postu: Unia Racibórz - Płomień Połomia 4:2 (02.06.2007) |
|
|
Unia Racibórz - Płomień Połomia 4:2 (1:0)
Frydryk 12 - 1:0.
Oślizlok 65, głową - 1:1.
Frydryk 68 - 2:1.
Kubów 75, z wolnego, głową - 2:2.
Frydryk 84, głową - 3:2.
Frydryk 90+3 - 4:2.
Nowakowski
Kubów
Ostrowski
Staniek
Wroński
Cichy
D. Wita (54 Ł. Herok)
Dziadek
Michałek
Galikowski
Oślizlok
Wynik nie do końca obrazuje to, co działo się na boisku, ale wszystko po kolei.
Mam wątpliwości, czy wszystkie bramki dla Unii zdobył ten sam zawodnik, ale tak podał spiker. Jak widać Płomień przystąpił do meczu w nieco zmienionym składzie. Kontuzje wyeliminowały Białka (nie grał już tydzień temu, ale jest prawdopodobne, że zagra w sobotę w Gorzycach) i Sitka, który ma nogę w gipsie po ostatnim spotkaniu (może nie zagrać do końca sezonu). Z przyczyn mi nieznanych zabrakło Kusztala i Dunikowskiego. Jedynym wysuniętym napastnikiem był Oślizlok i to on mógł zostać bohaterem meczu. W 5 minucie był bliski ominięcia bramkarza z piłką, ale o sekundę szybszy był golkiper gospodarzy. Chwilę później zamiast uderzać z dogodnej pozycji na 16 metrze wdał się w drybling i wracający obrońcy zagęszczając pole gry zażegnali niebezpieczeństwo. W odpowiedzi techniczny strzał z pewnymi problemami piąstkował Nowakowski. Płomień atakował, konstruował akcje, szczególnie prawą stroną, na której bardzo dobrze poczynał sobie Cichy. Jak to w piłce bywa, jedni grają, a drudzy strzelają bramki - mocne dośrodkowanie gracza Unii z prawej strony i uderzenie z 7 metrów z woleja, bramkarz bez szans. Mimo straty bramki, Płomień nie oddał inicjatywy aktualnemu liderowi III grupy ligi okręgowej. Co więcej, nadal spore problemy obrońcom stwarzał Oślizlok. Dobrze w bramce spisywał się Nowakowski, tak ambitny, że o mało nie skończyło się to dla niego kontuzją po ostrym wejściu napastnika gospodarzy. Natomiast bezradny w grze był Wita - starał się, ale kiedy tylko dostał piłkę, albo podawał do nikogo, albo tracił dość łatwo futbolówkę. Od paru meczy widać jakiś spadek formy tego młodego zawodnika. Po około 20 minutach meczu zaczął padać deszcz, momentami ulewnie, jednak nie na tyle by przerywać spotkanie. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Kibice Płomienia nieco zaskoczeni tak dobrą grą w Raciborzu, mogli oczekiwać przynajmniej wyrównania w drugiej połowie. Podopieczni trenera Zielińskiego w destrukcji poczynali sobie całkiem nieźle, co frustrowało graczy Unii. W 54 minucie debiut w okręgówce zaliczył Łukasz Herok, zmieniając Witę - w tym momencie zaczęliśmy grać dwoma napastnikami. Radość wśród Połomian zagościła w 65 minucie. Akcja prawą stroną Cichego, dośrodkowanie w pole karne (bodajże Kubowa) i przedłużenie lotu piłki przez Oślizloka - 1:1! Po strzeleniu gola Oślizlok został uderzony bądź kopnięty przez zdenerwowanego bramkarza, lecz sędzia tego nie zauważył. Nie minęły dwie minuty, a znów w 100 % sytuacji znalazł się strzelec pierwszej bramki dla Płomienia. Wyszedł sam na sam z bramkarzem, i trącił piłkę obok niego, jednak minęła ona lewy słupek. Mogło być 1:2, a już po minucie było 2:1. Kontra gospodarzy, identyczne dośrodkowanie, identyczny strzał co w pierwszej połowie, gol. Znowu nasi zawodnicy ruszyli do odrabiania strat. Dobrą zmianę zrobił Herok - mimo niewielkiego wzrostu, udanie zastawiał się, a w 70 minucie mógł zaliczyć asystę. Przy braku zdecydowania obrońcy gospodarzy jak rozegrać akcję, sprytnie odebrał mu piłkę i ruszył do ataku. Nie zdecydował się na strzał z 16 metrów, lecz podał do ustawionego lepiej Oślizloka. Cóż jednak z tego, skoro bramkarz go ubiegł. Tymczasem akcje ofensywne gospodarzy były dość nieporadne i niewykańczane sensownymi strzałami. 75 minuta i mamy ponownie remis. Dośrodkowanie Dziadka z rzutu wolnego, do piłki doskonale wyskoczył Kubów i głową skierował piłkę do siatki. Wynik 2:2 utrzymywał się do 84 minuty, mimo dwóch soczystych strzałów w poprzeczkę i lepszej gry Unii. No i stało się. Kontra gospodarzy, błąd Kubowa, który stał zbyt daleko od pilnowanego gracza, piłka przerzucona nad naszym obrońcą, Nowakowski po raz trzeci bez większych szans na obronę. Płomień nadal próbował zaatakować i wyrównać, bo w końcu co za różnica przegrać 3:2 czy 4:2. Szarżę pomocnika Unii z prawej strony pola karnego, na 8 metrze powstrzymał swoim wyjściem Nowakowski, za co zebrał zasłużone brawa. Niestety w ostatniej akcji meczu był bezradny. Drugi indywidualny błąd obrońcy, tym razem Ostrowskiego, napastnik Unii znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem, minął go zwodem i skierował piłkę do siatki.
Koniec meczu, w którym Płomień pokazał charakter i napsuł sporo krwi walczącym o awans gospodarzom. Jeśli chodzi o grę, chyba najlepsze spotkanie na wiosnę. Wstydu chłopaki nie narobili, a byli bliscy sprawienia niespodzianki...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxey dnia Śro 20:05, 04 Lip 2007, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polomia
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pią 21:41, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zyczymy powodzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja
Gość
|
Wysłany: Pią 23:07, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
z tego co się orientuje to Połomia będzie jutro grała bez połowy pierwszego składu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polomia
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Sob 11:30, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tym bardziej szczescie sie przyda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:15, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
z tego co się dowiedziałem to przy bramce Ośliźloka z prawej strony dośrodkował Kubów, a nie Cichy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ktoś
Gość
|
Wysłany: Nie 13:31, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Płomień grał bardzo dobrze, szkodaze nie udalo sie wywiezc chociaz pkt z raciborza, ciesze sie bo w tym meczu z liderem pokazali sie młodzi zawodnicy i zagral lepiej od starszych weteranow, nie przestraszyli sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxey
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:21, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gość napisał: | z tego co się dowiedziałem to przy bramce Ośliźloka z prawej strony dośrodkował Kubów, a nie Cichy. |
Maxey napisał: | Akcja prawą stroną Cichego, dośrodkowanie w pole karne i przedłużenie lotu piłki przez Oślizloka - 1:1! |
Nie napisałem, że Cichy dośrodkował, tylko, że przeprowadził akcję prawą stroną . Moment ostatniego podania zasłonili mi zawodnicy Unii, także nie jestem pewny na 100 % tej asysty. Druga sprawa, że bardziej obserwowałem zachowanie Oślizloka, bo ustawiał się w tym meczu perfekcyjnie.
Niech będzie, asysta Kubowa, już poprawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polomia
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Nie 17:32, 03 Cze 2007 Temat postu: Re: Unia Racibórz - Płomień Połomia 4:2 (02.06.2007) |
|
|
Maxey napisał: |
Koniec meczu, w którym Płomień pokazał charakter i napsuł sporo krwi walczącym o awans gospodarzom. Jeśli chodzi o grę, chyba najlepsze spotkanie na wiosnę. Wstydu chłopaki nie narobili, a byli bliscy sprawienia niespodzianki... |
Hmmm
Wprawdzie dawno nie widzialem juz tej druzyny, ale wydaje mi sie, ze Polomia zawsze byla wymagajacym przeciwnikiem (swiadczyla o tym niejednokrotnie slynna wtedy kolejka do ubikacji w szatni, ktora nieraz tworzyli zestresowani zawodnicy przyjezdnych druzyn przed rozpoczeciem spotkania), a tym bardziej nigdy nie robilismy sobie "wstydu" - przynajmniej tak mi sie wydaje...
Dlatego troche to niepokoi, w dodatku te wpisy w ksiedze gosci...
Chyba najwyzszy czas, zeby ta druzyna zaczela grac swoje zdobywajac coraz to mocniejsza pozycje w tabeli i uznanie oraz szacunek wsrod kibicow, obserwatorow a takze wsrod przeciwnikow - i oby wynikalo to z czysto pilkarskich emocji a nie roznych nieciekawych podejzliwosci kibicow i komentatorow...
Taki powinien byc niepisany cel w nastepnym sezonie (jesli nie awans ) nie tylko calej druzyny, ale i zarzadu klubu i tego szczerze ze swojej strony im zycze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|