K.S. Plomien Polomia

Maxey

Naprzód Zawada - Płomień Połomia 5:0 (1:0)
Matysek 45 - 1:0.
Radziszewski 60 - 2:0.
Jackowski 65 - 3:0.
Jackowski 67 - 4:0.
Jackowski 72 - 5:0.

Nowakowski
Białek
Staniek
Kubów
Kusztal
Dunikowski
Dziadek
Michałek (79 Wroński)
D. Wita (46 D. Cichy)
Oślizlok (73 P. Sitek)
Galikowski

Pierwsza połowa była dość wyrównana, obydwie drużyny walczyły głównie w środku pola, brakowało sytuacji podbramkowych. Drugi celny strzał gospodarze oddali w 45 minucie i zdobyli pierwszą bramkę. Płomień do tego czasu straszył bramkarza Zawady tylko teoretycznie, bo piłka zatrzymywała się na obrońcach.
Druga część meczu to już dominacja gospodarzy, którzy urządzili sobie podobny festiwal strzelecki co podczas spotkania obydwu drużyn jesienią na boisku w Połomi. Jedyny celny strzał piłkarza Płomienia miał miejsce w 89 minucie. Uderzał z 16 metrów Staniek, wprost w bramkarza.

Plusem tego meczu są właściwie dwie rzeczy: wyrównana gra w pierwszej połowie i udane wejście Daniela Cichego (poprzednio zawodnika Odry Wodzisław) po przerwie.

Rzut oka na ustawienie naszej drużyny:
1. Najlepszy jak dotąd strzelec, Kusztal, przeniesiony z ataku na obronę.
2. Nominalny obrońca, Michałek, przesunięty do pomocy.
3. Sprowadzony z Fortecy Świerklany napastnik, Dunikowski, umieszczony w pomocy.
4. Były pomocnik Pniówka Pawłowice, Białek, grający w obronie.

Bardzo chciałbym wiedzieć, jaki jest sens przekwalifikowywania zawodników z jednej pozycji na drugą, skoro na poprzedniej radzą sobie lepiej? Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w obecnym ustawieniu połowa naszych zawodników nie wie, co ma robić na boisku.

Nadal czekamy na pierwsze punkty na wiosnę...

taki se · Gość

witam wszystkich!maxey jezeli nie wiesz nic o druzynie to lepiej nic nie pisz bo pisałeś ogólnie głupoty na temat zawodników!po pierwsze Dunikowski uczył sie od poczatku jak grał w Odrze w juniorach za Zielińskiego grać na prawej pomocy więc nie jest to wcale napastnik z prawdziwego zdarzenia tak jak Oślizlok Marcin po drugie Białek w Pawłowicach grał na obronie i był prawym obrońcą a nie pomocnikiem.Michałek grał na środku bo w jednym sparingo pokazał sie z dobrej strony na tej pozycji i dlatego trener go tam wystawił i nie można powiedzieć że źle sobie radził.A Kusztal nie ma chyba na tyle siły by grać w pomocy a trener potrzebował szybkiego zawodnika na napastników Zawady!mam nadzieje że druzyna pkt zdobedzie i to w najbliższym meczu!!!!!!!

Maxey

Widocznie mam informatorów do bani, bo według nich Dunikowski ostatnimi czasy częściej grywał w ataku niż w pomocy. Postaram się poprawić na przyszłość. Identycznie ma się sprawa z Białkiem.

Co do Michałka nie mówię, że radził sobie źle, ale wybitnie mnie to zaskoczyło. Ok, radził sobie nieźle.

Kusztal w pomocy? Sorry, ale on powinien grać na szpicy, bo póki co nie widzę jakoś szybkości w ataku. A te 8 bramek strzelonych w tym sezonie chyba o czymś świadczy.